Przejdź do głównej zawartości

Miłość Boża

             Czym jest miłość Boża? Jak jej szukać i gdzie ją znaleźć? A może nie istnieje? 

Spróbujmy prześledzić Pismo Święte szukając odpowiedzi na to pytanie. Z pomocą idzie ku nam Szkoła Nowej Ewangelizacji.

Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem Cię po imieniu: tyś moim! (Iz 43, 1)

Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nigdy nie odstąpi od ciebie mówi Pan 
(Iz 54,10)


Bóg Cię kocha! To twierdzenie jest fundamentem naszej wiary. Wydaje się, że w naszym chrześcijańskim życiu słyszymy te słowa zbyt często lub zbyt rzadko. Zbyt często, by się do nich przyzwyczaić, a może zbyt rzadko by im uwierzyć. A prawda jest taka, że jeżeli doświadczysz osobistej i bezwarunkowej miłości Boga, który jest Twoim Ojcem, to Twoje życie się zmieni i nie będzie już takie nim usłyszałeś: jesteś kochany.
Czasami gdy jesteśmy w kościele, gdy uczestniczymy w jakiś praktykach religijnych, czy nawet wtedy gdy klękamy do modlitwy, czujemy się przed Bogiem bardzo anonimowi, dalecy i Bóg wydaje się też jakiś daleki. Tymczasem Boża miłość jest osobista. Pismo Święte często mówi o Bogu: Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba.

Twój Bóg to Bóg konkretnych osób, Bóg, który zna twoje imię, który mówi do ciebie: Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem Cię po imieniu: tyś moim! (Iz 43, 1) Gdybyś był jedynym mieszkańcem tej ziemi, to Bóg nie mógłby Cię kochać ani mniej, ani bardziej, bo właśnie TERAZ w tej minucie obdarza Cię całą miłością Boga wszechmogącego.

Zdarza się, że słyszymy przejmujące bólem słowa: byłem niechcianym dzieckiem, rodzice mnie nie zaplanowali, to była wpadka. Ale nie taki jest Bóg, On cię dziś i każdego kolejnego dnia zapewnia: Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach. (Iz 49, 15-16a) Bóg składa obietnicę i zapewnienie. Jesteś moim ukochanym dzieckiem. Jesteś chciany i zaplanowany, od zawsze znam twoje imię, jesteś moim upragnionym dzieckiem. Twoje imię jest wyryte na moich dłoniach. Ono nie jest tam napisane, ono jest wyryte, nie da się go zetrzeć czy wymazać, jest zawsze przede mną, tak jak zawsze moja miłość jest z tobą. Nie ma minuty, sekundy kiedy bym o tobie nie myślał. Te słowa zachęcają, by do Boga zwracać się jak do najlepszego Taty, bo Jego miłość jest opiekuńcza, troskliwa, delikatna, Jego miłość może przemienić życie człowieka.

Bywa również tak, że wraz z naszymi doświadczeniami wynosimy przeświadczenie, że na miłość trzeba sobie zasłużyć, aby jej zaznać trzeba sobie najpierw na nią zapracować. Trzeba być jakimś albo zrobić coś, aby stać się godnym, by ktoś mnie pokochał. Jednak Boża miłość nie jest taka. Bóg kocha bezwarunkowo. On kocha cię dokładnie takim, jakim jesteś w tym momencie.
Twoja przeszłość, czy teraźniejszość ani to co zrobisz w przyszłości nie może sprawić, że Jego miłość odstąpi od ciebie. Bóg jest potężny, wielki, wszechmogący, jednak w całej swej potędze nie może przestać cię kochać. On nie kocha cię dla twoich zalet, ale kocha cię z twoimi zaletami. Nie przestanie cię kochać ze względu na grzech, które popełniasz. Bóg nie aprobuje zła, które czynisz, ale akceptuje cię i robi to z miłością. Bóg kocha cię nie dlatego, że jesteś dobry, ale dlatego że on jest dobry.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moje świadectwo bycia w oazie

W oazie jestem 6 rok. Wszystko zaczęło się od chęci aby ktoś zaakceptował mnie taką jaką jestem, aby zaakceptował to że wierze i że Bóg jest dla mnie kimś bliskim. Potem poszło jakoś w górki, spotkałam na dyżurze w szkole księdza który pomógł mi dotrzeć do księdza który zajmuje się oazą. On zaproponował mi abym pojechała na oazę modlitwy miedzy czasie formując się. Pojechałam na ONŻ I potem formowałam się pod jego opieką i został moim kierownikiem duchowym i stałym spowiednikiem po czym pojechałam na ONŻ II i dalej formowałam się w małej grupce ale już w Lublinie. Po powrocie z ONŻ II wstąpiłam do diakonii ewangelizacji. Tu kontynuowałam także formacje po ONŻ III. Po 2 latach formacji w diakonii i po doświadczeniach jakie otrzymałam od Boga podjęłam się prowadzenia grupy, zaangażowałam się bardziej w oazie, podjęłam się bycia animatorem liturgicznym. Grupa nadal funkcjonuje sprawnie, wspólnota angażuje się w obstawę Mszę Świętą i w nabożeństwa okresowe na miarę możliwości każdej z gr...

Dary Ducha Świętego

DARY DUCHA ŚWIĘTEGO w nauczaniu papieża Franciszka (cykl katechez wygłoszonych w ramach Audiencji Generalnych w 2014 roku) Duch Święty stanowi to, co ożywia, siłę życiową Kościoła i każdego chrześcijanina z osobna: jest miłością Boga, który z naszego serca czyni swoje mieszkanie i wchodzi w komunię z nami. Jest On zawsze z nami. Jest w nas zawsze, w naszym sercu. Sam Duch jest "darem Bożym" w najwyższym stopniu (por. J 4,10) i sam z kolei udziela tym, którzy Go przyjmują różnych darów duchowych. Kościół wyróżnia ich siedem. Jest to liczba, która symbolicznie mówi: pełnia, całość. Uczymy się o nich przygotowując się do sakramentu bierzmowania, a przyzywamy ich w starożytnej modlitwie nazywanej "Sekwencją do Ducha Świętego". Są to dary: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. DAR MĄDROŚCI 1. Tak więc pierwszym darem Ducha Świętego według tego tradycyjnego wykazu jest dar mądrości. Nie chodzi tylko o ludzką mądrość, będącą owocem pozna...

Grzech ciężki czy lekki

C zy to już grzec h ciężki czy jeszcze lekki? Jak je rozpoznać? Ks. Michał Lubowicki - 10.04.17 Normalną drogą gładzenia grzechów lekkich jest praktykowanie chrześcijańskiej miłości, ożywianej uczestnictwem w Eucharystii i przełożonej na język codziennych postaw i działań. Grzechy popełniamy myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Każdy jest brakiem miłości wobec Boga i bliźniego, czyli chybieniem celu, do którego zostaliśmy stworzeni. Gdy wybieramy inny cel, gdy przedkładamy jakieś inne – mniej lub bardziej pozorne – dobro ponad miłość, mamy do czynienia z grzechem. Dzielimy je na lekkie i ciężkie. Na czym polega ten podział? Jak rozpoznać, czy mój konkretny grzech był lekki, czy ciężki? Grzech, na który mogę sobie pozwolić? Nie znajdziemy nigdzie pełnej, konkretnej listy czynów kwalifikowanych jako grzechy śmiertelne, choć czasem wydaje nam się, że jej istnienie znacznie uprościłoby sprawę. Jest to jednak sposób widzenia, który więcej wspólnego ma z prawem niż z miłością. A przecież g...