Zyskałam pewność, że w każdej sytuacji mojego życia Bóg mnie nie opuści.
„Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść”. 1 List Pawła do Koryntian 10,13
Słowa Apostoła Pawła są dla mnie niezwykle ważne. Kiedy wiele lat temu nauczyłam się ich na pamięć, otworzyły przede mną Boże ramiona. Zyskałam pewność, że w każdej sytuacji mojego życia Bóg mnie nie opuści, nie pozostawi samej sobie.
Myślę, że każdy z nas przeżywa swoje własne kryzysy. I tak jak różnimy się wyglądem, charakterem, możliwościami, darami, tak różnie przeżywamy konkretne sytuacje; mamy swój własny próg bólu zarówno fizycznego, jak i psychicznego czy duchowego. Ponieważ każdego z nas Bóg stworzył na swój obraz i podobieństwo i każdego kocha tak samo, dla każdego z nas taka sama sytuacja może być inna w sposobie i sile przeżywania.
Wczoraj na kazaniu pastor zadał nam kolejne zadanie domowe (co jakiś czas się to zdarza) i zaproponował, abyśmy powiesili w swoim domu, w różnych miejscach karteczki ze słowami „Bóg mnie kocha”. Niezwykłe zadanie!
Wyobraź sobie, że uczysz się do egzaminu i po raz kolejny zdajesz sobie sprawę, że nie zdążysz, że coś zaniedbałeś, że się boisz tego wyzwania… i wtedy patrzysz na napis wiszący nad biurkiem: „Bóg mnie kocha”. Co z tą informacją zrobisz?
Twoje dziecko cię zawiodło! Po raz kolejny podjęło decyzję, która jest dla niego niebezpieczna i twoje rodzicielskie serce pęka z rozpaczy i strachu…. i wtedy patrzysz na napis wiszący na lodówce: „Bóg mnie kocha”. Czy pozwolisz Bogu zatroszczyć się o twoje dziecko i o twoje emocje?
W pracy dzieje się niedobrze, tzn. coraz głośniej mówi się o zwolnieniach i czujesz, że to może dotyczyć także ciebie. Strach przed przyszłością, w której nie będziesz mógł/mogła zapewnić bytu swoim najbliższym zabiera ci pokój z serca…. i wtedy patrzysz na karteczkę, którą wkleiłeś do swojej Biblii: „Bóg mnie kocha”. Czy padasz wtedy na kolana, by wyznać Bogu, że Go potrzebujesz – ty i twoja rodzina?
Nasz Ojciec słyszy nasze modlitwy, wie o naszych potrzebach, zanim się one pojawią (Psalm 33,9–14; List do Rzymian 8,26–28), bo On JEST – w całym czasie równocześnie, więc nas ZNA. Zastanów się nad tym ostatnim zdaniem i powiedz głośno, jak to rozumiesz.
Potem zaś napisz dużymi literami „BÓG MNIE KOCHA” i zastanów się, czy wierzysz, że tak jest naprawdę. Czy ma to jakiekolwiek znaczenie i czy wpływa na twoje życie?
Kryzys jest zawsze trudnym czasem. Rodzi w naszym sercu bunt, niezrozumienie, gniew i tysiące pytań, również skierowanych do Boga. Wtedy właśnie potrzebujemy zapewnienia. Bóg w Biblii wielokrotnie takie zapewnienie nam daje i oferuje ukrycie w swoich ramionach (Psalm 17,5–9; Księga Izajasza 49,21–22). Po prostu z tego skorzystaj!
Maria Czudek
Słowa Apostoła Pawła są dla mnie niezwykle ważne. Kiedy wiele lat temu nauczyłam się ich na pamięć, otworzyły przede mną Boże ramiona. Zyskałam pewność, że w każdej sytuacji mojego życia Bóg mnie nie opuści, nie pozostawi samej sobie.
Myślę, że każdy z nas przeżywa swoje własne kryzysy. I tak jak różnimy się wyglądem, charakterem, możliwościami, darami, tak różnie przeżywamy konkretne sytuacje; mamy swój własny próg bólu zarówno fizycznego, jak i psychicznego czy duchowego. Ponieważ każdego z nas Bóg stworzył na swój obraz i podobieństwo i każdego kocha tak samo, dla każdego z nas taka sama sytuacja może być inna w sposobie i sile przeżywania.
Wczoraj na kazaniu pastor zadał nam kolejne zadanie domowe (co jakiś czas się to zdarza) i zaproponował, abyśmy powiesili w swoim domu, w różnych miejscach karteczki ze słowami „Bóg mnie kocha”. Niezwykłe zadanie!
Wyobraź sobie, że uczysz się do egzaminu i po raz kolejny zdajesz sobie sprawę, że nie zdążysz, że coś zaniedbałeś, że się boisz tego wyzwania… i wtedy patrzysz na napis wiszący nad biurkiem: „Bóg mnie kocha”. Co z tą informacją zrobisz?
Twoje dziecko cię zawiodło! Po raz kolejny podjęło decyzję, która jest dla niego niebezpieczna i twoje rodzicielskie serce pęka z rozpaczy i strachu…. i wtedy patrzysz na napis wiszący na lodówce: „Bóg mnie kocha”. Czy pozwolisz Bogu zatroszczyć się o twoje dziecko i o twoje emocje?
W pracy dzieje się niedobrze, tzn. coraz głośniej mówi się o zwolnieniach i czujesz, że to może dotyczyć także ciebie. Strach przed przyszłością, w której nie będziesz mógł/mogła zapewnić bytu swoim najbliższym zabiera ci pokój z serca…. i wtedy patrzysz na karteczkę, którą wkleiłeś do swojej Biblii: „Bóg mnie kocha”. Czy padasz wtedy na kolana, by wyznać Bogu, że Go potrzebujesz – ty i twoja rodzina?
Nasz Ojciec słyszy nasze modlitwy, wie o naszych potrzebach, zanim się one pojawią (Psalm 33,9–14; List do Rzymian 8,26–28), bo On JEST – w całym czasie równocześnie, więc nas ZNA. Zastanów się nad tym ostatnim zdaniem i powiedz głośno, jak to rozumiesz.
Potem zaś napisz dużymi literami „BÓG MNIE KOCHA” i zastanów się, czy wierzysz, że tak jest naprawdę. Czy ma to jakiekolwiek znaczenie i czy wpływa na twoje życie?
Kryzys jest zawsze trudnym czasem. Rodzi w naszym sercu bunt, niezrozumienie, gniew i tysiące pytań, również skierowanych do Boga. Wtedy właśnie potrzebujemy zapewnienia. Bóg w Biblii wielokrotnie takie zapewnienie nam daje i oferuje ukrycie w swoich ramionach (Psalm 17,5–9; Księga Izajasza 49,21–22). Po prostu z tego skorzystaj!
Maria Czudek
Komentarze
Prześlij komentarz